Przepis na dietę - cud, która poprawia samopoczucie, humor i koloryt skóry:
Po pierwsze - oliwa z oliwek i wino (w dużych ilościach)
Po drugie - gelato, czyli lody w najdziwniejszych smakach (przynajmniej raz dziennie*)
Po trzecie - wizyta na Mercato Centrale (codziennie!)- w celu zakupienia świeżych fig** lub innych owoców. Możemy dorzucić porcję serów i jeśli ktoś je mięso - również prosciutto. Ponadto trzeba przejść przez wszystkie stragany - w ramach treningu. Zapewniam, że wychodząc z hali będziemy mieli uśmiech przyklejony do twarzy, a torby ciężkie od zakupów sprawią, że nabierzemy odpowiedniej masy mięśniowej.
Po czwarte - posiłek regeneracyjny plus napój energetyzujący! Musimy dostarczyć organizmowi odpowiednio zbilansowany posiłek. Zalecam pasty (np. z owocami morza), ravioli z szałwią, risotto z borowikami... etc. oraz wino - dużo wina!!!
A potem espresso i dietetyczna Panna Cotta
A jak zgłodniejemy, to cały cykl rusza od początku, bo dłuższe przerwy w jedzeniu i piciu są bardzo niewskazane.
** Nadal nie wiem, które wolę bardziej - zielone, czy fioletowe???
** No może do pełni szczęścia brakuje nam już tylko spotkania z pewnym florenckim celebrytą, ale to niestety tylko nielicznym się udaje. Ale kto wie - może zamieszkamy nawet w jego uroczym mieszkanku?
taka dieta to ja rozumiem! :D
OdpowiedzUsuńTaka dieta może być :) Zdrowie najważniejsze.
OdpowiedzUsuń