Cóż twórczego może być w przygotowywaniu kanapek? Na pierwszy rzut oka nic! Nie dajmy się jednak zwieść pozorom i rutynie. Wystarczy postawić na nowe smaki, zestawienia, połączenia. Potem możemy wybierać, zmieniać, eliminować zgodnie z upodobaniami.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ-zC-EiY5pTAeUXxC4xysgFAM3YCmDXMud3_ThVTj9zIgBqDID5eCLAebFVOYik2k49Fa2DjUcBqkyKEdt6rxjPq093etWnz2c_AA7P3PZZyfG5RHXctVP6wSSu0RjQF5VNu-C1kC0rA/s320/Home7.jpg)
Motywem przewodnim stało się więc awokado i właśnie to zielone coś, było gwiazdą niedzielnej kolacji. Powstały cztery wersje kanapkowe. Elementem stałym był chleb żytni, twarożek kozi i awokado właśnie. Reszta była raczej zmienna. Powstały cztery różne wersje. No i w ten sposób narodził się konkurs, kanapkowa rywalizacja o miano tej "najlepszej".
A teraz pytanie konkursowe brzmi: która z wersji okazała się być najlepsza i wygrała, bezlitośnie deklasując pozostałe?
Czy może: twarożek + awokado, albo twarożek + awokado + pomidor, czy raczej tradycyjnie: twarożek + ogórek + rzodkiewka? I jeszcze ostatnia propozycja: twarożek + awokado + rzodkiewka?
Kto zgadnie? No kto?*
I jeszcze dla chętnych zadanie dodatkowe - znajdź wszystkie elementy różniące poniższe zdjęcia (bo ich autorka odrobinę już się pogubiła i nie potrafi ich zliczyć)
*Ku mojemu zaskoczeniu miejsce pierwsze w moim prywatnym rankingu zajęło: awokado + rzodkiewka! Pychota!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz