Połączenie gruszki z samym mlekiem wydało mi się zbyt mało wyraziste (a nawet zbyt mało gruszkowe). Dopiero maliny (choć zachowajmy umiar w ich ilości) wydobyły gruszkowy smak i sprawiły, że koktajl nie potrzebował już żadnych dodatkowych wspomagaczy. Pod żadnym pozorem nie dodawajmy cukru, bo gruszki i mleko sojowe są już wystarczająco słodkie.
1 szklanka koktajlu: 1 gruszka, garść malin, 3/4 szklanki waniliowego mleka sojowego.
mam ochotę na taki koktajl! mmm *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie koktajle. :) Wygląda apetycznie, no i jaki jest zdrowy.
OdpowiedzUsuń