Żeby podtrzymać przekonanie o dobroczynnym wpływie warzyw na odporność organizmu, postanowiłam iść za ciosem i tym razem upiec je w formie zgrabnych placuszków. Miałam resztkę cukinii, batata i kilka innych elementów składowych. Pomysł genialny, bo mamy dziś ostatki. A powszechnie wiadomo, że kto jada ostatki, ten piękny i gładki.
1 średnia marchewka
1/2 średniego batata (lub 1średni ziemniak)
1/2 średniej cebuli
1/2 małej cukinii
natka pietruszki
2 łyżki startego sera
1 jajko
1 płaska łyżka mąki
1 łyżka sezamu
sól, pieprz, ostra papryka
Marchewkę, batata (lub ziemniaka) ścieramy na małych oczkach tarki, a cukinię na większych. Cebulę drobno siekamy. Mąkę łączymy z rozmąconym jajkiem i dodajemy do warzyw. Mieszamy, dodajemy starty ser, sezam, posiekaną natkę pietruszki i przyprawy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i skrapiamy olejem z pestek winogron. Łyżką wykładamy porcje warzyw i formujemy średniej wielkości placki. Pieczemy ok 20 minut (w trakcie pieczenia przekładamy placki na drugą stronę).
Placki możemy podawać z czosnkowym lub chrzanowym sosem - na bazie jogurtu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz