sobota, 9 lutego 2013

Pani S. ekspresowo - zupa z łososiem

Trudno o właściwą nazwę dla tej zupy, bo do klasycznej "rybnej" jej bardzo daleko. Żadna rybia głowa, ani żadna ość nie znalazła się w wywarze. Nie gotowała się też dłużej niż 30 minut (czyli tylko na długość gotowania warzyw - zwłaszcza ziemniaków, a potem rybiego mięsa).
W takim razie - czy to w ogóle można nazwać zupą?
Cały proces zaczyna się od ugotowania wywaru z warzyw (skład dowolny), później dorzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki (gotujemy około 25 minut). Doprawiamy solą (możemy dodać również majeranek). Pod koniec wrzucamy spore kawałki ryby (w tym wypadku - łososia) i odliczamy około trzy minuty. Możemy dodać kwaśną śmietanę, łyżkę chrzanu i odrobinę soku z cytryny.
Smakujemy - ewentualnie doprawiamy i posypujemy natką pietruszki (i świeżo mielonym pieprzem).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz