poniedziałek, 1 października 2012

Imbir i maliny - para jak Ginger i Fred

Stało się! Lata już nie ma (przynajmniej w naszej szerokości geograficznej). Słońce świeci, ale próbuje nas niestety oszukać. Ja jeszcze daję się nabierać na jego sztuczki. Ubieram się zbyt lekko i kolorowo jak na tę porę roku, mam bose stopy, mam szeroko pootwierane okna...  A ciepła jak nie było, tak nie ma. Trzeba pogodzić się z rzeczywistością - będzie już tylko zimniej (czytaj gorzej).
W ramach profilaktyki antywirusowej pozostaje nam: stworzyć listę kilku mocnych postanowień poprawy oraz przepis na koktajl malinowo imbirowy.



Koktajl Ginger i Fred (imbirowo- malinowy)
1 szklanka mleka sojowego (waniliowego)
duża garść malin (albo lepiej dwie)
sok wyciśnięty ze startego korzenia imbiru (około łyżka)

Wszystko razem miksujemy i wypijamy natychmiast po przygotowaniu. A potem żadne wirusy, które już czają się za rogiem, nie są nam straszne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz