środa, 2 stycznia 2013

Owsianka Pani A.

Kiedy rano pytam: kto będzie jadł owsiankę?! - zwykle brakuje chętnych, jednak do garnka wsypuję dwie dodatkowe garście płatków, bo wiem, że kiedy tylko usiądę do stołu, mój talerz obsiądzie stadko głodnych sępów i może się okazać, że dla mnie zostanie niewiele.
To moje ulubione zimowe śniadanie, rozgrzewające, sycące, słodkie. Najbardziej lubię owsiankę z dodatkiem niesiarkowanych moreli, mieszanką orzechów i migdałów. Kilka kandyzowanych żurawin to już wisienka na torcie, czasem parę kropli syropu z agawy. Do tego filiżanka pachnącej kawy...
Młodziaki uwielbiają owsiankę "straccietella" - z posiekaną kostką dobrej, gorzkiej czekolady, czasem z plasterkami banana, wydają wtedy z siebie pomruki zadowolenia, co najmniej tak głośne jak nad talerzem babcinego rosołu.



szklanka mleka
szklanka wody
trzy, cztery garście płatków owsianych - garść mam niewielką ;-)
trzy niesiarkowane morele
kilka migdałów ze skórką
klika orzechów włoskich
kilka orzechów laskowych
kilka kandyzowanych żurawin
szczypta soli
ewentualnie odrobina syropu z agawy lub płynnego miodu


Płatki wrzucamy do garnka i zalewamy z wodą i mlekiem. Dodajemy szczyptę soli i pokrojone w kostkę morele - koniecznie niesiarkowane*. Kiedy całość się zagotuje, przekładamy owsiankę do miseczek i posypujemy ulubionymi dodatkami (orzechy, suszone owoce). Jeśli słodycz rozgotowanych moreli okaże się niewystarczająca, możemy polać owsiankę syropem z agawy, płynnym miodem lub syropem klonowym. 
W wersji de lux, przed wyłożeniem na talerz, możemy dodać jeszcze łyżeczkę masła.

Czekam, aż owsianka trochę przestygnie i stężeje, a płatki napęcznieją - taką lubię najbardziej.

* Niesiarkowane morele nie są tak ładne jak te siarkowane (pomarańczowe) Mają ciemną, brązową barwę, ale smakują cudownie, są o wiele słodsze i bardziej aromatyczne.

4 komentarze:

  1. Oj, nie ma to jak pyszna owsianka o poranku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. owsianka na śniadanie ... pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,

    powstał pomysł stworzenia osobnego miejsca w sieci, gdzie znajdowałyby się wyłącznie 'owsiane' przepisy kulinarne - A te, które opublikowała Pani na swym blogu, wydają się nam bardzo ciekawe! Zatem - uprzejmie prosimy o pozwolenie zamieszczenia ich (oraz każdego takiego kolejnego; w formie oryginalnej, wraz ze zdjęciem) w naszej wspólnej Krainie Owsa - Owsiankowie!

    Oczywiście źródło zostanie wyraźnie zaznaczone :)

    Liczymy na pozytywną odpowiedź w komentarzach pierwszego posta na blogu - owsianakraina.blogspot.com

    Z owsianym pozdrowieniem,
    Grupa Owsiankowych Smakoszy

    OdpowiedzUsuń