niedziela, 1 kwietnia 2012

Fotomigawki - część 1: ostatni weekend marca 2012

Wiosna odrobinę się z nami ostatnio droczy, próbuje zmylić, zgubić, oszukać. Zawarła nawet pakt z zimą i od dwóch dni jest jedno i to samo: czasem słonce, czasem deszcz/śnieg/grad... Nie ma nawet znaczenia, gdzie aktualnie jestem, na wschodzie, czy na zachodzie.
Nie ze mną jednak te numery. Szukam jej nerwowo, wypatruję, obserwuję, jestem wyczulona na każdy jej przejaw i każdy błąd, który dowodzi, że jej ostateczne nadejście jest już przesądzone.
Przekonałam się o tym w weekend, obserwując świat od wschodu do zachodu...

Niektóre ulice Warszawy pachną już hiacyntami...

 

Niektóre koty nieśmiało wychodzą z ukrycia...


Ostatnio w Poznaniu ptactwo bardzo się ożywiło - zwłaszcza w Ptasim Radiu... 

 


I w Warszawie dni są coraz bardziej kolorowe...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz